W Sanoku działa wiele jednoosobowych działalności gospodarczych, w których jedynymi pracownikami są zarazem właściciele. Oni prowadzą punkty handlowe, kioski, warzywniaki, sklepy spożywcze. Usługowe punkty także należą do prywatnych właścicieli. Szewc, fryzjer czy kosmetyczka z powodzeniem dają radę w pojedynkę. Ze względu na to, że nie ma tu dużych zakładów pracy, mieszkańcy głównie zajmują się pracą, właśnie tym sposobem będąc sterem i żaglem jednocześnie. Jakby nie było, jest to sposób na pracę i jednocześnie sposób, aby nie zasilić grona osób bezrobotnych, ponieważ w Sanoku o zatrudnienie wcale łatwo nie jest. Tym bardziej, że obecnie większość sanoczan wyjeżdża za granicę, aby chociaż sezonowo móc pracować. Młodsza grupa mieszkańców już na etapie wyboru studiów zapowiada, że do swojego miasta wracać nie zamierza właśnie ze względu na kiepski rynek pracy. Młodzi ludzie zdają sobie sprawę, że jedynym dobrym rozwiązaniem, aby nie zasilić szeregów osób bezrobotnych, jest poszukiwanie pracy, gdzie indziej. Ci, którzy mają pomysł na biznes, otwierają swoje działalności. Ci, którzy mogą sobie pozwolić na pracę zdalną, wybierają opcję życia w Sanoku, bo jest po prostu wygodniej i taniej niż np. w Warszawie.