Nisko to niewielkie miasteczko przyklejone do Stalowej Woli i oddalone od Rzeszowa o jakieś 40 minut drogi samochodem. Życie toczy się tam powoli i sennie. Kiedyś była to potęga przetwórstwa mięsnego. Działające tu zakłady mięsne znane były ze swoich znakomitych wyrobów na terenie całej Polski. Po ich upadku wiele ludzi pozostało bez pracy. Ciężko było podnieść się po tej porażce zwłaszcza, że na terenie miasta nie ma żadnych zakładów, które mogłyby zapewnić zatrudnienie. Ze względu na połączenie praktycznie w jeden organ ze Stalową Wolą, to właśnie tutaj dojeżdża najwięcej osób do pracy. Na terenie Niska funkcjonują duże markety spożywcze i budowlane oraz sieć pomniejszych sklepów, oraz wiele punktów usługowych. Mieszkańcy pracują w urzędach lub innych organach publicznych, lub placówkach zdrowia czy szpitalu bądź szkołach. Samo miasteczko ma w sobie urok sennej prowincji i sporo historycznych zamierzchłości na swoich barkach. Znajduje się tutaj jednostka wojskowa, która funkcjonuje od kilkudziesięciu lat, co daje Nisku pewną siłę strategiczną. Lokale gastronomiczne otwierają się i zamykają co rusz, niektóre trwają nieprzerwanie od bardzo dawna. W Nisku zlokalizowany jest punkt wyrobu lodów rzemieślniczych znanych na całym obszarze powiatu i także poza nim. W sezonie kolejki po lody niekiedy są większe niż za czasów PRL po mięso. Jest to biznes rodzinny, oparty na tradycyjnych recepturach, który funkcjonuje tu pomimo kryzysów gospodarczych nieprzerwanie od kilkudziesięciu lat. Miasteczko ma bardzo duży potencjał, jednak brakuje chociaż jednego dużego inwestora, który na nowo obudziłby drzemiącą tu moc.