Na koniec ubiegłego miesiąca w Krośnie zarejestrowanych było 538 osób bezrobotnych. Stopa bezrobocia w powiecie krośnieńskim i Krośnie łącznie, wyniosła 7,8%. Oznacza to, że była niższa o 3,5% od ogółu województwa podkarpackiego.
Oferty ofertami, a pracy brak
W kwietniu w Urzędzie Pracy w Krośnie ukazało się 231 ofert pracy. Nieco mniej niż połowa dotyczyło pracy wspieranej ze środków unijnych tzw. subsydiowanej. Jednak oferowane stanowiska pracy wyraźnie pokazują, że poszukiwani są głównie specjaliści zawodowi z technicznymi umiejętnościami. Pracy dla osób po studiach wyższych w zasadzie brak. Raz na jakiś czas trafi się taka perełka, która przeznaczona jest także dla umysłów ścisłych.
Humaniści bez szans
Będąc po studiach humanistycznych lub pedagogicznych, można dyplom schować do szuflady. Razem z dyplomem często do szuflady trafia też duma i magistrowie zamieniają się w majstrów, bo to jedyny sposób, aby znaleźć pracę w Krośnie. Oczywiście nie jedyny i ostateczny. Można otworzyć własną działalność, zdobywając środki właśnie z Urzędu Pracy. Tylko czy rynek krośnieński jest gotowy na agencję pr-ową, bądź trzydziestą firmę układającą kostkę brukową lub kolejnego fotografa? Przesycony czy hermetyczny rynek nie sprzyja często takim zabiegom. Co więc robi ta wykształcona bezrobotna część? Pobiera zasiłek lub nie i czeka, aż coś się zmieni. Ci młodsi, porzucają swoje rodzinne miasto i osiedlają się tam, gdzie mogą znaleźć pracę w zawodzie lub taką, która przyniesie im możliwość normalnego funkcjonowania w kraju.